Wizyta w Shaolin to kolejne z moich marzeń, które się spełniło. Oczywiście miejsce to nie jest tak magiczne, ani uduchowione, jak można by sobie wyobrażać, a przynajmniej nie tak, jak ja to sobie wyobrażałam. Proces komercjalizacji ewidentnie nastąpił tam już dawno temu i kompleks stale zalewany jest przez rzesze turystów. Odbiera mu to sporo uroku …